Publicystyka KDM.pl Publicystyka KDM.pl
 
 Publicystyka KDM.pl

ELOHIM - "Ja wracam"
recenzował Samuel Skrzypkowski

Bardzo dużą zaletą zespołu jest to, że grają na instrumentach na żywo, daje to dużo większą energię na koncertach, a publiczność potrafi to docenić.


royal rap

1. Pewność Mam (gośc. Dollar)
2. Elohimu Grupa
3. Już Nie Wspomnę (gośc. Arci)
4. Piosenka Naszego Basisty
5. Pełna Wolność
6. Chwila Jak Ta
7. Jestem Wdzięczny (gośc. Wojtek Kasprzyk)
8. Za Mnie Wydany (gośc. Piotrek Kłopocki)
9. Słowo Twe (gośc. Kola)
10. Kiedy Egipt Minie
11. Ja Wracam

We wrześniu 2010 roku ukazała się druga, od dawna wyczekiwana płyta zespołu Elohim "Ja wracam". Minęło 5 lat od "Królewskiego luuzu", ich debiutanckiego krążka, który stał się już klasyką. Skład zmienił się dosyć mocno w ciągu tych kilku lat. Aktualnie zespół składa się z sześciu osób: dwóch MC (Roman "Afgan" Horodytskyy i Jurek "Yuro" Pieniążek ), wokalistki (Ola Zwierzchowska), perkusisty, basisty i gitarzysty (Konrad Zieliński, Kornel Popławski, Radek Sikorski). Bardzo dużą zaletą zespołu jest to, że grają na instrumentach na żywo, daje to dużo większą energię na koncertach, a publiczność potrafi to docenić. Wszyscy członkowie zespołu są już na tyle doświadczonymi muzykami, że scena nie jest dla nich nowością. Da się to usłyszeć podczas słuchania krążka.

Pochwalić należy promocję płyty. Przed premierą pojawił się promomix, profesjonalnie zrobiony teledysk do kawałka "Elohimu Grupa", ruszyła też na poważnie strona internetowa. Zaraz po wydaniu Elohim udzielił sporej ilości wywiadów i zagrał kilka koncertów. "Ja wracam" wydane jest bardzo profesjonalnie, dobra grafika na okładce, w środku kilka zdjęć zespołu, informacje o zespole i tekst skierowany do słuchacza. A teraz to, co najważniejsze, czyli sama muzyka, a tutaj już tak kolorowo niestety nie jest.

Teksty w większości mówią o wolności jaką chrześcijanie mają w Chrystusie, o Jego miłości, łasce, wybaczaniu i o tym, że Bóg przyjmuje grzesznika, pozwala do Siebie wrócić po upadkach. Flow Yura i Afgana jest bardzo dobre, bez problemu radzą sobie ze zwrotkami. Ola Zwierzchowska także uporała się ze swoim zadaniem, fałszu na płycie nie usłyszymy, wszystko jest śpiewane czysto i płynnie. Jednak nie wszystkie rymy w tekstach są odpowiednio dopasowane. Odnosi się wrażenie, że czasami "wciskane są na siłę", po prostu są oklepane, miejscami banalne. Wszystkie utwory mają podobny schemat, rapowane zwrotki między którymi występuje śpiewany refren. Nie twierdzę, że jest to złe, ale co za dużo, to nie zdrowo. Bity na "Ja wracam" są niezłe, chociaż czasami przekombinowane – zbyt dużo efektów i różnych dźwięków nałożonych naraz w jednej piosence. Jednak to, co mnie razi najbardziej to trzy punkowe utwory wrzucone na płytę, w tym tytułowa piosenka "Ja wracam". Może i jak na punk to są one niezłe, ale mimo wszystko źle się słucha takiej mieszanki gatunków na jednej płycie. Słyszę fajny hiphopowy bit, aż tu nagle wyskakuje ciężkie gitarowe brzmienie. Albo robi się płytę rapową, albo punkową. Krążek przesłuchałem kilkakrotnie i ostatecznie muszę stwierdzić, że aż tak dużego wrażenia na mnie nie zrobił i nie dorównał klimatem poprzedniej płycie.

Podsumowując, młodzi, aczkolwiek doświadczeni już muzycy zrobili sporo szumu dookoła swojej płyty, która ostatecznie nie spełniła oczekiwań wybrednych słuchaczy. Jednak to co z pełną odpowiedzialnością mogę polecić, to wspomniane wcześniej koncerty, one na pewno wywrą na tobie pozytywne wrażanie.


Jesteś   gościem w Publicystyce KDM.pl  /od 16.12.2004/  [administracja]

MaziThomasso Publicystyka KDM.pl Valid XHTML 1.0! Valid CSS!  (c) KDM